Dotyk
Dotykiem swym zniewalasz mnie
rozbudzasz zmysły me
i pieścisz znów namiętnie tak
a rozkosz włada mną
tak kochaj mnie
tak pragnij
Dotykaj ciała mego
i całuj aż po kres
w objęciach twych kochany
bezpiecznie czuję się
i nawet noc
choć ciemna jest
w blasku świec jaśnieje
a serce me
wciąż woła cię
jak kwiat spragniony deszczu
tak kocham cię
tak pragnę
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2010-12-20 19:59:41
Ten wiersz przeczytano 906 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Cieplutko się robi :)
tak,pobudza wyobraźnię+
namiętności w tym wierszu co nie miara.....nie wiem
czy dobrze robię, że go czytam przed snem...
W bardzo subtelny sposób potrafisz rozbudzić
pragnienia i wyobraźnię. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
ładny erotyk wyszedł ..pozdrawiam