Dotyk
Otarłem oczy wyobraźnią
usta stopiły podłe słowa
miękko i cicho tak wyraźnie
jakby wciąż miały jakiś powab
jestem jak szarość wśród kolorów
gdzie majestatem wciąż samotność
banalne życie wśród pozorów
odarte z wiary już po stokroć
ubrałem duszę w cud łachmany
posiadłem miarę swej wielkości
szkoda za późno już na zmiany
brakuje w sercu wciąż miłości
autor
m13m1
Dodano: 2018-06-22 03:58:57
Ten wiersz przeczytano 878 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Choc tyle w wersach melancholii i tyle slow wylanych z
duszy...czytam , czytam i podziwiam jak poetycko
umiesz wzruszyc.
bardzo życiowe
Piękna melancholia;)pozdrawiam;)
interesująco i rytmicznie :-)
Dotyk, to zawsze coś wspaniałego :)
Piękne wersy pisane tęsknotą. Na zmiany nigdy nie jest
za późno. Pozdrawiam :)
Gdyby wszystko miał, a nie miał miłości byłbym jak ten
cymbał brzmiący...
Miłości szukasz w samotności,
jak chcesz to zrobić, nie ma opcji.
Pozdrawiam M13m1.
w pięknych słowach ujeta melancholia, tęsknota za
miłością.
Bardzo ciekawy dobry wiersz pozdrawiam
Ciekawy wiersz z refleksją o życiu, w którym zabrakło
miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Tęsknota i nadzieja... obie piękne, choć w łachmanach
doświadczenia, to z klejnotem autorefleksji na
piersi...
rezygnacja nie jest drogą do szczęścia
Melancholijny, bardzo ładny wiersz:)))
Poetycznie, lirycznie, ladnie...podoba sie.