Dotyk Anioła
Me serce biegło tak szybko
Nie mogło się już zatrzymać
Żalem i płaczem szarpane
Zaczęło się cierpko rozrywać
I nagle w niebieskiej otchłani
Aksamit na ranie złożony
Mówiłeś do mnie oczami
Zaszyto me serce zranione!
Me serce biegło tak szybko
Nie mogło się już zatrzymać
Żalem i płaczem szarpane
Zaczęło się cierpko rozrywać
I nagle w niebieskiej otchłani
Aksamit na ranie złożony
Mówiłeś do mnie oczami
Zaszyto me serce zranione!
Komentarze (1)
Jak dobrze spotkać takiego Anioła, ktory potrafi ukoić
zranione serce , ladnie to ujęłaś słowami wiersza:)