Dotyk nocy
Oddycham Tobą i próbuję zrozumiec czemu
nastał świt.
Ostatni raz głaszczę Twoją twarz.
W sercu strach gra,
że poranek rozdzieli nas.
Nie mówię już nic.
Śpij!
Resztę dopowie ciszy smak,
gdy tylko ty i ja...
Zatańczysz ze mną jeszcze raz,
lecz już tylko w snach.
Po policzku znów spłynie łza.
Tylko ja,
szklanka pusta i czas...
Budzisz się.
Otulasz mnie cudowną słów kołdrą.
Znowu jestem z Tobą.
I choć wiem,
że będziesz tu jeszcze tylko przez
chwilę,
moje skrzydła obrastają w siłę.
Uśmiecham się właśnie dla Ciebie.
Będziemy razem w niebie,
bo właśnie Tobie oddałam siebie.
Patrzę w Twoje niebieskie jak niebo
oczy.
Chcę jeszcze raz poczuć dotyk tej nocy.
Dlatego trzymaj mnie w swoich ramionach,
tak abym cała w nich mogła się schować.
Zawsze będę Cię kochać!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.