..dotyk spragnionych mysli..
Dotykasz mnie wzrokiem
pieścisz słowami me zmysły
czuje ciepło twych rąk
chodź siedzisz dalek ode mnie
wyobrażam sobie jakbyś był tu ze mną
siedział obok
całował delikatnie po szyi
do ucha szeptał czułe słowa
mówisz a ja wychodzę
szkoda że już się nigdy nie spotakją
nasze myśli..
Dla wszystkich facetów których mijam na ulicy i w pociągach..
autor
nimfa
Dodano: 2005-04-11 13:49:02
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.