Dotykać jesieni
Dotykam jesień, kolorowych liści,
co wolno szybują w przestrzeni
kosmicznej.
Wysmukła topola konary swe czyści,
żeby z nową wiosną znów wyglądać
ślicznie.
Ptaki wielkim stadem usiadły na drzewie,
słychać głośne gwary, pewnie sobie
wróżą.
Żegnając znajomych pragną jeszcze
śpiewać,
gdyż nie będą mogły w dalekiej podróży.
Kocham taką jesień w pełnym barw
kolorze,
rozświetloną słońcem, gdy się z mgieł
wynurza.
Kiedy płacze deszczem, świecą jasne
zorze,
a słońce się chowa za pobliskie wzgórza.
W taką piękną jesień, rodzą się
wspomnienia,
napływają czasem nawet łzy do oczu.
Dziś mówimy latu, żegnaj do widzenia,
słychać jak w oddali pani jesień kroczy.
Komentarze (16)
"Kocham taką jesień" ja też taką jesień kocham :-)
piękny wiersz :-)
Słodka melancholia zawładnęła wierszem, piękno dni
jesiennych - to dzisiejsze piękno, drzewa wciąż w
dotyku wiatru, dżdżu i słonka
ptaki klucz formują - a kobieta na tacy herbatę z
oponką; czyż nie pięknie jest?
poczułem jej magiczny dotyk i ujrzałem kolorowa jej
sukienkę sunąca po ziemi w parkowej alejce.
Kapitalny.
Piękny, czytając miałam łzy w oczach, to moje klimaty,
cudnie piszesz, podziwiam Cię , sercem dziękuję i
sercem pozdrawiam spełniając życzenie :)
Jesień to taka refleksyjna pora roku. Pięknie o niej
piszesz. Pozdrawiam
Piękny wiersz,śliczne jesienne krajobrazy malowane
wierszem...Pozdrawiam serdecznie...
O jesieni dużo bo ona się do nas zbliża . Ładny wiersz
malowniczy :)
Pięknie napisany :)
Och, słychać te kroki, słychać,
gdy deszcz moczy zimnem szyby,
gdy wiatr coś tam mruczy groźnie,
w podmuchach jest tak gorliwy ...
Pięknie napisany :)
Och, słychać te kroki, słychać,
gdy deszcz moczy zimnem szyby,
gdy wiatr coś tam mruczy groźnie,
w podmuchach jest tak gorliwy ...
wiem,że lubisz wróbelku jesień, boś jesienny pan, tak
jak drzewa złotym przystrojone, tak i ty jesienią
umajony.
Tobie jesień do wspomnień nawołuje, bo to czas
rozliczeń -spędziłeś lato pracowicie, jesień
wynagrodzi tobie to sowicie.
Subtelnie dotykasz jesienny liści, spoglądasz na ich
lot jak lot twojego samolotu, delikatnie dotykają
ziemie, wyłączają silnik, koniec lotu.
Pozdrawiam ciebie Ryszardzie w zdrowiu, za wiersz
dziękuję, jest dla mnie gryfny- a ty wiesz co to
oznacza- czarowny
Piękny!
Tyle dziś wierszy o jesieni:)) Twój równie świetny,
super metafory, zaczytałam się kontemplując każdy
wers. Dobra poezja:) Pozdrawiam lekko jesiennie:))
Fajny wiersz :) ale popraw -
?Żegnając znajomych pragną jeszcze śpiewać,
gdyż nie będą mogli w dalekiej podróży." ? mogły
,,Wysmukła topola konary swe czyści,,. Ładnie piszesz
o upływie czasu, jesień już puka do naszych
drzwi,drzewa pustoszeją z liści.Nawet nie zauważymy
jak po jesiennych chłodach zjawi się zima. Trzeba
myśleć o ogrzewaniu mieszkania by można pisać dobre,
ciepłe wiersze. Gdy wróci wiosna świat znowu zazieleni
się dookoła i radość dotknie każdego.
Pozdrawia Lubelszczyzna.