Dotykiem dłoni
Zetrzeć troski, dotykiem dłoni,
Ciepłem ciała rozbudzić radość.
Położyć skroń tuż obok skroni,
Posłuchać duszą jak szepce miłość.
Roztańczyć chwilę nieśmiałości,
W tangu, co krew rozpala miękko.
Wykrzesać iskry namiętności,
Ustami szyję musnąć tak lekko.
Przekazać myśli, dotykiem dłoni,
Zobaczyć w oczach światło spełnienia.
Dać swoje ja w zmysłach otchłani …
Dzielić na dwoje swoje pragnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.