dowód
czysta jak łza
tabula rasa
bez emocji
niepotrzebnych krytyków
czy zbędnego milczenia
nicość
zatapiam się w niej
wiedząc ,iż nie istnieje
bo wszystko ma swój początek
swą praprzyczynę
czysta jak łza
tabula rasa
bez emocji
niepotrzebnych krytyków
czy zbędnego milczenia
nicość
zatapiam się w niej
wiedząc ,iż nie istnieje
bo wszystko ma swój początek
swą praprzyczynę
Komentarze (3)
Praprzyczyna, a potem jej konsekwentny łańcuch. Czy
zatem my, skutkiem tej pierwszej, czy tylko jednego z
ogniw? Udana miniaturka...
piękny wiersz w małych słowach, całuję
może jestem wyjątkiem, ale ja lubię takie wiersze,
pozdrawiam:)