Dożynkowy wieniec
dożynkowy wieniec niosą
spleciony z kłosów ziela malw kwiatów
łąk
i pachnący bochen chleba
ile dni pracy wpleciono
codziennych trosk i niepokoju
a żar nocą usnąć nie dał
na polach legło zboże
niemocą strudzeni w cieniu siedzieli
pot lał się z czoła a nawet łza
w kraju niedobre wieści
lecz o brzasku idą z nadzieją
dziś dożynki radość na twarzach
nikt głodny nie będzie
pola zaorane na siew oziminy czekają
siedzą przy stołach gwarzą popijają
kapela przygrywa do tańca ochota
noc słońcem ogrzana burzy zmysły
i zabawom nie ma końca i radosny śmiech
dzieci to nasza przyszłość opieka
w domach zdrowi i zapasów nie braknie
na jesienne i zimowe dnie..Boże pobłogosław
Komentarze (20)
Trzecia strofa podoba mi się najbardziej.
Pozdrawiam :)
"na polach legło zborze" myślę, że zboże
Pozdrawiam :)
dziękuję anna,anuula-2,,serdecznie Was
pozdrawiam,miłego popołudnia
Tak, to święto plonów i rolników. Pięknie to opisałaś.
Danuto jednak mało było tego, dlatego wszystko drogie,
ale za rok będzie lepiej. Pięknie opisałaś ten
szacunek do pracy rolnika i te coroczne dożynkowe
podsumowanie. Amen.
Pozdrawiam Danusiu za oznaki patriotyzmu.