Dożyty
Zło – przez czas pewien,
Sercem mym rządziło,
Miłości, szczęścia wtedy nie było.
Ludzie odsuwali się ode mnie,
By mnie nie widzieć,
Osłaniali uszy – by nie słyszeć.
Żywot mój sens zgubił,
I odnaleźć go się trudził.
Ja nadal ciemnością okryty,
Przekonany- żem już dożyty.
Czy to czas na mój koniec?
Niech zabrzmi ostatni dzwoniec.
autor
Melito
Dodano: 2007-12-27 00:38:48
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Taka rozpacz nad sobą w tym wierszu widzę.. no ale
ladnie opisane . masz bogaty zasób slownictwa
pozdrawiam++
każdy ma swój własny ideał końca życias.. twój jest
pieknie przybrany rymami . + i pozdrawiam !
rymowanka o smierci.. no ciekawe
ciekawy wiersz jak każdy co napisałeś i umieściłeś tu,
poruszyłeś ciekawy temat utraty sensu życia na tym
świecie widziane twymi oczami,przypuszczam że doznałeś
wiele zawodu w życiu,to cię chyba pchnęło do napisania
tego wiersza,
Trochę zgubiłeś rytm w pewnej chwili.. ale ogólnie
wiersz ma sens... :) Pozdrawiam
głębokie spojrzenie do swego wnętrza,często myślimy że
to nasz konieć,ale jutro jest dzień i musimy żyć
dalej...dobry wiersz...+