Drab
coś nowego....?
Pewnego razu w Krakowie
Żył Drab - co okradał staruszki
Do dzisiaj - Panie, Panowie
Nie wyszedł z tzw. 'puszki"
...........................................
W Cieszynie ten sam znany nam Drab
Jabłka w ogrodzie ot tak kradł
Kara go nie ominie
Wyrok już w tej sprawie też padł
...........................................
..
Gazety doniosły niestety, że ów Drab-
Kiedyś w Malborku, chciał sprzedać małego
kota
Czarnego Kota i w worku!!!
Sprawa się ciągła oj rety!
Od poniedziałku do wtorku!!!
...........................................
.....
W Warszawie na Dworcu Centralnym
Nasz Drab obmyślając swe zmysły
Wymyślił plan doskonały!!!
Aby skraść Posłom pomysły!!!
...........................................
.......
I od tej pory tak ładnie, całkiem w
porządku, dokładnie
zarabia ciężkie pieniążki...
Niech go cholera dopadnie!!!!!!!
nie wierzę Politykom......
Komentarze (5)
Oryginalnie często mi właśnie takiej świeżości brakuje
dobre strofy w treści bo prywatę i dążenie do kariery
wszelkimi sposobami bez wartości trzeba piętnować
Dobry wyrazy szacunku i uznania
Humor a jakże. Co prawda temat polityka mnie nie
interesuje ale liczy się zabawa. I to Ci się udało. :)
h....ot
Ludzie pchający się do władzy, myślący tylko o sobie a
nie o dobrej sytuacji kraju, nie mają większego
zaufania wśród ludzi... A niestety, większość
polityków taka jest, nie ma tu co ukrywać.
Wprowadziłabym parę poprawek w rytmie i byłoby pięknie
:) Pozdrawiam, M.
Haha, nie mogłam się powstrzymać (nie lubię polityki)
choć pewne zachwiania strofki zaliczają - muszę Ci
przyznać głos ;)))