Drabina Do Nieba
Chciałem zbudować drabinę do Nieba
Aby zabrać stamtąd trochę szczęścia
dzisiaj już wiem
Ty jesteś moim Niebem
Szczęście jest tam gdzie jesteś Ty
prawie ukończoną drabinę mogę porzucić
Po to aby w Twoje ramiona się rzucić
autor
Hubert Giziński
Dodano: 2013-07-03 15:01:44
Ten wiersz przeczytano 1978 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Drabina do nieba, jak wieża Babel... Lepiej zaniechac
budowy, bo szczęście z reguły tuż obok :)
Niepotrzebnie tylko stosujesz wielkie litery - to nie
list. Pozdrawiam :))
nie przejmuj sie jakie komentarze Tobie dopisuja mnnie
tez dopisywli,usuwalam wiersze a teraz pisze na nowo
po 4 latach-pozdrawiam serdecznie
Mam taką Nadzieję :-)
Twoje czepianie jest lepsze niż wierszy czytanie ;-)
Czepne sie przy nastepnym wierszu :D
Hubercie:)
Gdybym potrafił pisać wiersze tak jak Ty się
czepiasz:-)
Możesz poczekać się jeszcze trochę ale pod warunkiem
że w treści będzie moje imię :-D
Alez ja sie ladnie czepiam Hubercie:)
:)))) super. Teraz jest zdecydowanie lepiej.Po co
drabina, po co szukac aż w niebie, skoro miłość była
blisko koło Ciebie. Brawo. +
często szczęście jest w zasięgu ręki
a z drabiny niech skorzysta ogrodnik
w twoim wierszu jest coś więcej jak przyjażń
A szczęście było tak blisko..
Pozdrawiam:)
Teraz IGUS nie może się przyczepić di zbyt dużej
ilości niepotrzebnych wersow XD
Szczęście jest tam gdzie ty.Więc pielęgnuj to
szczęście.Pozdrawiam.
Może niepotrzebnie jest tak dużo
44266594 to moje gg
jak ktoś chce się dowiedzieć o co chodzi albo pomóc z
wierszem to niech napisze
Oj wiem :-)
starałem się żeby było bez powtórzen.
Według mnie nie jest aż tak źle
Hubercie Tresc jest dla mnie zrozumiala/ warto jednak
ja dopracowac to mialam na mysli uzywajac
slowa"nieprzemyslany"... Dobrze unikac powtorzen I
szukac alternatywy:)/ na pewno wyszloby efektowniej...
Oczywiście nie chciało mi się poprawiać wszystkich
małych błędów,więc za to mogę przeprosić