Dramat
życie zraniło nas okrutnie
nie patrząc gdzie leży przyczyna
powrócić mi przyszło do źródeł
gdzie czas się kończy i zaczyna
w każdym kamieniu jest życie
gorąca lawa się sączy
pod płaszczem głuchego krzyku
ból się rozmywa gryzący
o tak! nad potoku rwącego
brzegiem, wyrzucam z kieszeni
zbitek wyśnionych mrzonek
nurt je na pył znów zamieni
autor
agablue
Dodano: 2009-04-14 21:47:53
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Marzenia muszą powrócić. Bez marzeń nie ma nadziei.
Wracasz do źródła, czyli masz gdzie wrócić, to ważne.
Dobrze dobrane rymy, dzięki temu "łatwo" się czyta.
Wiersz wciągający.
piękny wiersz, choć smutny pozdrawiam :)
jeśli mrzonki to jak w puencie Dobry emocjonalny
wiersz Podoba mi się Plus
Ciekawy wiersz + dla Ciebie za formę,pozdrawiam