Drapanie
Dachy strzelistych kościołów
żelaznymi krzyżami
drapią niebo
szukając drogi do Boga
a Bóg
leży w rowie
na siarczystym mrozie
w oczach dziecka łzą wzbiera
krew z warg sinych ociera
i wierzy
że Go znajdą
autor
zielonaDana
Dodano: 2017-12-27 19:05:04
Ten wiersz przeczytano 936 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Pozdrawiam serdecznie
Życzę Dosiego Roku i wszystkiego o czym marzysz aby
ziściło się co do joty kiedy Nowy Rok otworzy podwoje
i ogłosi swoje panowanie
Pozdrawiam serdecznie
Życzę Dosiego Roku i wszystkiego o czym marzysz aby
ziściło się co do joty kiedy Nowy Rok otworzy podwoje
i ogłosi swoje panowanie
wieże z kości słoniowej i szczerego złota
wiedzą wszystko o tym
Ładnie, z głęboką refleksją. Jakże często nie
dostrzegamy, że Bóg mieszka w człowieku
Szampańskiego wieczoru sylwestrowego i wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku :)
piękny...śliczny...tyle mówiący wiersz!
Nie bedzie agarom dzielil sie swoja refleksja, zbyt
smutna, pozdrawiam
Dobry wiersz, robi wrażenie.
Masz rację,Boga należy szukać w drugim
człowieku.Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo mocny wymowny przekaz...
pozdrawiam:-)
Wymownie.
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok :)
A gdzie reszta wierszy?
Nie musimy Go szukać, Bóg jest wszędzie i w każdym z
nas.
Miłego dnia, Dano :)
I to jest piękne, każdy odbiera jak chce.
Dano Ukłony!
Rożnymi drogami Boga szukamy.
A on tuż obok jest ciągle z nami.
Kościoły go najmniej interesują.
Zwłaszcza gdy na złą drogę kierują.
Ja codziennie mu za wszystko dziękuję.
A on zawsze pomaga i na dobrą drogę kieruje.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Tylko, żeby nie było nieporozumień.
Nie przemawiam tu przeciwko kościołowi. Stwierdzam
tylko, że kościół nie wystarczy na odnalezienie drogi
do Boga, jeśli ktoś nie potrafi Go dostrzec w drugim
człowieku.
Zastanawiam się teraz, czy użyłam właściwych słów.
Hmm...
Sugestywnie.
Pozdrawiam:)