Dręczycielka...
Dlaczego zgubić cię nie mogę?
Opanowałaś mnie do końca,
Jesteś w kielichach tulipanów
I w mleczach, tych maleńkich słońcach.
Kołyszesz gałęziami sosen,
Z jabłoni kwiatu patrzysz chytrze,
Strącasz z forsycji żółte gwiazdki,
Nie mogę z myśli ciebie wydrzeć.
Na kępie trawy przykucnęłaś,
Przywdziałaś białą szatę bzu
I ciągle ze mną, choć to boli
Wleczesz się, dręcząc jak sto much.
Wiem, jesteś moja osobista,
Odstąpił ciebie bym z ochotą,
Gdy Ona wróci, sama pójdziesz,
Jak nie, zamęczysz mnie tęsknoto.
28 kwietnia 2007, godz. 19.40
Tęskniłem........
Komentarze (8)
Ta tęsknota pozwala nam docenić to, czego zabrakło i
co jest tak ważne w naszym życiu... :) Ola
Świetny wiersz . Powiedziałabym nawet ,że podobał mi
się chyba najbardziej ze wszystkich,któe dziś
wyrywkowo czytałam. Pozdrawiam ciepło.
Tak właśnie jest. TĘSKNOTA przez wielkie T. Czytam
wiersz i nie muszę drugi raz ani kolejny - sam wchodzi
i dotyka. dziękuję. pzdr MJ
pięknie tęskniłeś...i pięknie o tym napisałeś
Brawo... ty moja tęsknoto..
pozdrawiam miłego dnia)))
Tesknota cieplosci daje...czyz mozna chciec wiecej?Do
tego jeszcze pisze....piekne wiersze!
Wiem, jesteś moja osobista,
Odstąpił ciebie bym z ochotą,
Lecz nie potrafię na to przystać
Jestes mym cieniem zycia - tęsknoto!
dzien dobry:))
No właśnie ... ten ktoś to jedyne na nią lekarstwo, na
tę głupią tęsknotę ... Pozdraiwam :-)