Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w drodze do Szeolu

Dopiero co spłynął ocet po ranie policzka
i łzy zaraz za nim
ugięła się Matka pod ostatnim spojrzeniem

wypłynęły z boku krew i woda
wzburzyło się niebo

nie wyschło jeszcze drzewo krzyża
nie wystygły gwoździe
gdy zrobiło się cicho

żaden gest
żaden dźwięk
żadne słowo
nie mąci drogi do Szeolu

w niezmierzonej ciszy stąpa Bóg

gdzie ja
ty
on
gdzie ona ono
gdzie my wy oni
w każdym czasie obecni

i On
i On
i On
jak płomień oliwnej lampy
w głębi wszystkich nocy


autor

agafb

Dodano: 2020-04-11 08:29:11
Ten wiersz przeczytano 601 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

zielonaDana zielonaDana

Niesamowity klimat - ogromne wyciszenie
Dobry wiersz.

valanthil valanthil

Niezwykle oddziałuje. Przenosi w pasyjne rejony.

Mily Mily

Pięknie!
Pozdrawiam :)

echinacea echinacea

Pięknie. Pozdrawiam i życzę Zdrowych, pogodnych Świąt
Wielkanocnych:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »