DROGA
zycie jest droga ale zawsze jednokierunkowa nie da sie zawrocic
kiedy czlowiek sie rodzi to jak by staje na
drodze
dlugiej i kretej co ma wiele znakow ku
przestrodze
jeden znak jest niebieski kwadratowy i
biala strzalka,
reszta znakow zakazu nakazu i jakas dzieci
parka
powoli ostroznie rusza clowiek przd
siebie
poszukujac innych jeszcze znakow na
niebie
pedzac na przod ostro przyspiesza
czasem nie widzac ze tym innych
rozsmiesza
dochodzi do rozdroza mysli jaka droge
wybrac
na kazdej ten sam znak, nie mozna na
skrzyzowaniu stac
wiec szybko obiera droge co dalej jest
jedno kierunkowa
znow biegnie przed siebie nie wiedzac ze to
prawie polowa
jedzie coraz szybciej i szybciej scigajac
sie z czasem
wyprzedza na oslep, na zakretach lewym
pasem
nie zauwaza ze zycie jest krotkie i kruche
jak szklo
i nie zrozumie puki nie oprze sie o niebo i
pieklo
i znow dojezdza do nastepnej drogi w bok
jednokierunkowa jak calego zycia
bezwzgledny tok
kazda droga napotkana bedzie w jednym
kierunku
i mozna jezdzic po labiryncie naszego
wizerunku
wiec pedzimy wszyscy po drogach naszego
zycia
spieszac sie a rozum nie nadaza za trybem
serca bicia
nie dojedziemy nigdzie lecz ludzkosc tego
nie swiadoma
biegnie na oslep póki smierc nas nagle nie
zatrzyma
Komentarze (2)
A w piątym wersie pierwszej zwrotki pozjadane litery
:) i jeszcze ''póki'' pozdrawiam.
Drobna korekta w czwartym wersie pierwszej zwrotki by
się przydała. Masz rację w życiu należy się śpieszyć z
jednym, tak jak napisał kiedyś ks. Twardowski
"śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".