Droga
Idę sobie droga
Ale mam przed sobą zakręt
Powoli omijam go,
Jest już dobrze, ale
Znowu widzę zakręt,
Jeszcze ostrzejszy
Bardzo powoli go mijam
I idę dalej prosta droga,
Nagle widzę skrzyżowanie
Wybieram jedna drogę,
Później okazuje się
Ze to była ta zła
Bo wpadam do rzeki
Po kąpieli obudziłam się
I znowu stanęłam przed
Tym samym skrzyżowaniem
Ale teraz wybrałam już ta dobra.
Mam nadzieje ze nie zobaczę
Żadnego zakrętu ani skrzyżowania
I nie wpadnę do rzeki
Chociaż jak to w życiu bywa
Wszystko może się zdarzyć….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.