DROGA

Wolę napis: "Wstęp wzbroniony", aniżeli: "Wyjścia nie ma". Stanisław Jerzy Lec.

Kiedy kolorowe barwy dzieciństwa przebrzmiały,
szklanej waty smak i zastygły drobinki beztroski,
wtedy za ołtarz światła zajrzało szczęście.
Radość zawarta w bańce mydlanej na słomce,
tęczą zalśniła w słońcu.

Ogród podarunek na zawsze, jak nieprzespany sen,
aby zatrzymać ten zamysł do nazywania rzeczy po imieniu.
Świat którym, jak nożem otwiera się owoc ego,aby
odnaleźć swoje istnienie w drzewie, wodzie, kamieniu.

Zasadzone kwiaty marzeń nocą ,w dzień jasny więdną,
pod spojrzeniem próżności i braku oświecenia
Stężałe.łzy zostają,gdy martwy skowronek wiosny,
spadnie niespodziewanie,
a jaszczurki zwijają się ze wstydu na znak zapytania.

Ten świat przenicowany kilkakrotnie,
nie odróżnia szacunku od hierarchii mody,
a zazdrość niszczy w posadach piękno i zachwyt.
Jest hybrydą wszelkiego zła i znieczulicy

Droga do człowieczeństwa i wyznawanej wyższej wiary,
jest kolczastym drutem usłana..
Nie przejdziesz boso!
Nie przejedziesz zadufanym w sobie luksusem.

Przeniosą Cię słowa pokory niedosytu wiedzy i droga prawdy..
Wierzę w słońce ,co tlen w duszy gwiazdami wznieci.
Nie niszczmy uczuć , godności własnej i wrażliwości na innych,
bo ogień wartości, duch wolności i piękna rozsiewali Wielcy Poeci.

Łódź,03.03.2008r. ula2ula

autor

ula2ula

Dodano: 2008-03-03 01:46:24

Ten wiersz przeczytano 739 razy

Oddanych głosów: 30

Rodzaj Wolny Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie