Droga
Słodka przynęta wiatrów i barw
słodka przynęta śmierci, blask odbity na
fali
Mój sens i sens tego co jest się
przenikają
Mój sens to kompilacja, fantazja, skojarzeń
dowolność
Spośród dróg, którymi mógłbym pójść więcej
jest tych ślepych,
prowadzących donikąd, na ich końcu zawód
lub znudzenie,
a w ich trakcie wysiłek i brak wiary i
nadziei, że na końcu coś jest.
Wszystkie je warto porzucić. Ani jednej
prawie, że nie ma.
I tak kończymy w ziemi.
Rezygnacja to brud, który mnie pokalał i
gardzę sobą za to.
Cierpliwość się zużyła, a organizm
zmądrzał.
Jedyne co pewne, to że trzeba żyć chwilą,
tym co tu i teraz
rozpala pożądanie, co jest pożądaniem.
Cieszy kontakt z ludźmi i jak się cokolwiek
chce.
Lecz nie wyrzekam się samotności.
Walka z nią jest poniżająca.
Zawodzą myśli o przyszłości, zawodzi
odległy cel.
Ale ta przyjemność życia, ten instynkt
kogoś kto niewiele myśli,
kto nie chce być niesprzeczny i akceptuje
paradoks -
to nie zawodzi.
No i w ogóle nie ma woli, bo żyjąc z sensem
nie przejawiamy woli,
my nią jesteśmy, a do tego nie trzeba się
wysilać,
a tylko robić czego pragniemy, czym
jesteśmy.
Może to jest sposób - nie wiem.
Bo w końcu to, że i tak umrzemy nie jest
bardzo ważne.
A jeśli wizja przyszłości też rozpala, jest
ok.,
ale tu i teraz musi rozpalać.
Że się rozminiemy z marzeniem to pewne,
ale żeby tak mieć chociaż co wspominać
i widzieć jak się tka kilim zachodni.
Koniec
Komentarze (3)
pięknie Belamonte...Twój wiersz to jedyny miły akcent
mojego dzisiejszego dnia....dziękuję i pozdrawim
wiersz w sposób piękny przedstawia życie i też
człowieka nie popierając uniformizmu bowiem
różnorodność to możliwość przenikania i wzbogacania
dialog z innymi marzeniami To droga w sztuce W poezji
jest ona samotna często ale bardzo indywidualna Piękna
myśl bo tam jest postawienie się na czyimś miejscu a
więc aspekt człowieka Bardzo dobry wiersz forma należy
do Autora a sens to iskra poetycka Czekam na następne
wiersze i odkrycia swoich form i treści Pozdrowienia
W pewnym momencie zabrzmiało, jakby pisał
duch...podoba mi się, fajne przemyślenie. Minie trochę
czasu i będzie się myślało całkiem inaczej..."nic nie
trwa wiecznie". +