Droga...
Idąc po przez życia krętą ścieżkę,
Nie raz napotkasz znak wybojów na
drodze.
I choć chciałbyś zakończyć na zawsze tą
mękę
Nie będziesz mógł się oddać tej
swobodzie.
Przejdziesz dalej z lekkim trudem,
Nie zatrzymując się choć na chwile.
Teraz droga się pokryła lodem,
Chce zobaczyć dziś twą siłę.
Mimo tego co się niegdyś stało,
Stawiasz kroki wciąż wytrwale.
nigdy nie dasz, by Cię życie pokonało
I gdy wreszcie staniesz na swym
piedestale,
Będziesz wiedzieć, iż twej drogi nastał
koniec,
Zaznasz wieczny spokój duszy.
Na twej szyi pozostanie życia wieniec,
Skończą się te dni katuszy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.