DROGA
mojej młodszej kuzynce Marii T. aby znalazła swoją drogę.
Nierozwaga, młodość...trudna sprawa.
Pewne czasy już minęły, lecz mimo to...
często życie me pełne ognia, buntu i
trudu.
Pewien mędrzec na mej drodze wskazał
drogowskaz, by obrać inny tor i zacząć żyć
tak by za kilka lat nie było szkoda tego co
jest tu i teraz.
Wyjść na drogę bez zakrętów, prostą i
niewyboistą, spotkać kogoś prawdziwego,
kogoś kto prawdę mi powie i gdy przyjdzie
chwila na trwogę otrze łzę i wyrówna moją
życiową drogę.
Komentarze (1)
odnaleźć właściwą drogę to jest cel każdego z nas
czasem trzeba długo szukać tym większa radość a
odnalezienia tej właściwej ....
pozdrawiam :-)