Droga
Idę drogą
przed siebie
poprzez duszy cierpienie
tam gdzie rodzą się słowa
gdzie szukają się cienie
idę drogą niepewną
coraz dłuższy mam przebieg
ale wciąz mam daleko
ale wciąż mam daleko do ciebie.
Jesteś moim
wyzwaniem
przeciążeniem na szali
bywasz w zasięgu ręki
żeby znów się oddalić
czasem na horyzoncie
gubię z oczu cię prawie
i już nie wiem czy kiedyś
czy cię kiedyś dogonię na jawie.
autor
anna
Dodano: 2018-04-18 08:28:16
Ten wiersz przeczytano 2219 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
niesamowity
wiersz o tęsknocie za czymś lub za kimś, do czego się
dąży, zmierza, a to coś - niby na wyciągnięcie ręki,
wciąż umyka przed nami.
pozdrawiam Anno, miłego dnia :)
Wiersz mistrzostwo świata - jak dla mnie.
:)