Droga
https://youtu.be/g2Ubkwgjr50
Jeszcze szmat drogi
przede mną
pełno uniesień
nim mnie do Ciebie uniesie
mnóstwo razy jeszcze zgrzeszę
i się uśmiechnę
zapłaczę
zatęsknię
oszaleję
i wyzdrowieję
znienawidzę
pokocham
zwątpię
i się nie poddam
Jeszcze szmat drogi
przede mną
tułaczki z nabytą wiedzą
i niewiedzą
z nadzieją
że kiedyś tam na górze
powiedzą jaki był sens
rozrywania ludzkich serc
Jeszcze szmat drogi
we mnie
nim śmierć umrze na dobre
a wiara zacznie być nieśmiertelna
Komentarze (9)
Sympatycznie z Miłością :)
Cóż, to dobrze, że ten szmat drogi został, by
uwierzyć, że śmierć może być nieśmiertelna, jeśli się
wierzy.
Ciekawie poprowadzony wiersz, podoba mi się.
Miłego dnia życzę :)
Msz wiersz jest o miłości, ale do absolutu.
Do miłości czesto długa droga nim uwierzymy i pokonamy
obawy
Podoba się bardzo Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspanialy wiersz, pozdrawiam.
Wiara ponoć czyni cuda, gorzej,
jak się marzeń spełnić nie uda,
więc cieszmy się życiem każdego dnia,
jeżeli ono ciągle ma swój smak.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
ok. nic mi do tego, każdy pilnuje utworu swego :))
Nie chce nic zmieniac:) jest tak jak ma byc
podoba się - bardzo ładnie
a na marginesie - mała uwaga "uniesień - uniesie" -
mz. zbyt blisko siebie - próbowałabym zamienić
drugie na coś innego - poniesie byłoby już lepiej, ale
nie do końca... tu warto pomyśleć.
Pozdrawiam :)
Pięknie napisane