Droga Chłopca
Dokąd idziesz mały chłopcze?
Idę w przyszłość drogą swoją,
Dlaczego ludzi omijasz na drodze?
Łapią za ręce i zatrzymują,
Oni twierdzą że źle robie,
Idąc, biegnąc za marzeniami,
Nie widzą sensu w tym co czynie,
Krzyczą "czas gonić za rzeczami
realnymi",
Jak latawiec na wietrze próbując sięgnąć
nieba!
Tylko powstrzymuje mnie jeden sznurek,
Chciałbym polecieć do samego słońca!
Lecz nie pozwala na to mały tłumek,
Dlaczego oni wszyscy tak robią?
Może jednak powinieneś z nurtem,
Dać sie ponieść jak łódka tą drogą,
Która inni podążają tłumem?
Ja jednak chce pod prąd płynąć,
Mojej obranej drogi nie zostawie,
Wiem że moge sie mylić,
Jednak tą drogą pójde i dosięgne marzeń,
To idź, płyń, chłopcze leć!
Mam nadzieje że jeszcze sie spotkamy,
Kiedy marzenia będziesz już mial w
dłoni,
Gdy otworzysz swoich niebios bramy.
Komentarze (3)
wszystko się ułoży. powodzenia.
Wiersz bogaty w treści, porusza problem młodzieńczego
buntu, gdy żyje się złudzeniami.
lubię optymistyczne wiersze