Droga do …
w deszczu przemyka
przeskakując pomiędzy kałużami
przemoknięty bez parasola
zupełnie nie zwraca uwagi
omija na chodniku ludzi
w jego umyśle obraz
w oczach zielone iskierki
przyśpieszył kroku
na skrzyżowaniu sygnalizacja dla niego
świeci tylko w jednym kolorze
ktoś go potrącił na przejściu
nieomal upadł – utrzymał równowagę
przebiegł przez ulicę
dokąd tak się spieszy
zupełnie nie reaguje na otoczenie
u jubilera w sklepowej witrynie
sprawdza która godzina
zdecydowanym krokiem ruszył dalej
deszcz nie przestawał padać
zupełnie przemoczony znika w bramie
schody pokonuje jak jaguar
otwiera drzwi – na jego twarzy uśmiech
zieleń zatańczyła wokoło na palcach
cudownym ciepłem opleciony jak szalem
dotyka ustami rozkoszy
10.04 – 11.04.2016.
Komentarze (64)
Co tam deszcz, kałuże i samochody, skoro on umówił się
z nią.
Na dziewiątą :)
Pozdrawiam Karolu :)
Piękny pełen ciepła i radości wiersz.Pozdrawiam.
Śpieszył się do miłości, bo ona najważniejsza. Ładnie
to przedstawiłeś Kazapie.
Wszystkiego dobrego życzę i pozdrawiam.
Miło zastać w domu ukochaną. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Dziękuje za wszystkie komentarze
i czas mnie poświęcony
dobrej nocki
pozdrowionka
misia53 - witaj
jestem pewny ze i do Ciebie pobiegnie
serdeczności
kotka33 - dziekowności .
Pieknie :-)
Szkoda że do mnie, tak nie biegnie.
mysia-ko - witaj
nie jestem pan tylko Karol
miłość zasługuje na to aby biec do wybranki swojej
otworzyć serce i dzielić się sobą do pełna
serdeczności
miłego wieczorku
Panie Karolu, bardzo ładny i optymistyczny wiersz i
czy może być coś równie pięknego jak pośpiech do
ukochanej.
Miłego wieczoru, pozdrawiam
Isia05 - dobry wieczór
bardzo dziekuję za tak pozytywny odbiór - a optymizm
to moje drugie imię - jestem daleki od pesymizmu
drugie życie mnie tego nauczyło
dziekowności
małgośka38 - witaj
nie zawsze pośpiech jest nam przyjazny - ale kiedy być
musi wszystko staje się inne
liczy się tylko pierwszy plan
drugi jest tylko tłem
Miłość zawsze dla mnie będzie
na pierwszym miejscu
serdeczności
miłego wieczorku
Gdy się śpieszymy nie zwracamy uwagi na otoczenie, a
co dopiero gdy się śpieszy do swojej miłości.
Świetnie oddany klimat wiersza.
Miłego wieczoru:)
Witaj Karolku,
Znakomity wiersz, który przepełniony jest ogromną
dawką, tak cudownego optymizmu - nic ująć, nic dodać.
Pozdrawiam serdecznie:)
WierszeAmatora - witaj
jednym się podoba innym nie
szanuje słowa każdego czytelnika
tym bardziej dziękuję za szczerość
nie pisze wierszyków
i nie jestem żadnym Mistrzem
a tylko zapisywaczem własnych myśli i nagromadzonych
uczuć
i nie popisuje się niczym
ani na Beju
ani nigdzie indziej
pozdrawiam
Ziu-ka - witaj
bardzo dziękuje - to miłe
że cytujesz moje wersy to znak
że dotykają serca
sercem dziękuje