droga do zakamarków duszy...
jedwabiem mych rąk...
zatrzymam cię na zawsze
łzami szczęścia otworzę
nową drogę życia...
będziemy po niej kroczyć
niczym anioły czyhające
na deszcz miłości...
spójrz w górę...
kap
kap
mogę tak zostać...
deszcz i nasze dwa ciała gorące
bijące żarem z głębi...
autor
anioleczek2005
Dodano: 2005-03-29 20:01:06
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.