Droga donikąd
wczoraj spłoszyło dzisiaj
i cisza krzyknęła
gdy słońce zraniło ciemność
nie odrosną skrzydła
połamane o żarówkę
nie pomogą kasztany
nawet rosnące na dębach
nie warto iść dalej
autor
Nula.Mychaan
Dodano: 2008-09-17 14:09:57
Ten wiersz przeczytano 1094 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Świetna miniatura.
Ciekwie napisane, wiele tresci w kilku slowach.Szkoda
,ze puenta smutna, we mnie rodzi bunt bo ja ju wiem,ze
warto dalej isc...
Nie wszystko należy komentować. Słowa same przemawiają
cierpieniem i bólem, bezradnością wobec tego czego nie
możemy zmienić.
Udany wiersz. Ja też taką drogę poznałam, ale idę
dalej. Uwierz, że można.
Dobry balsam na zranione skrzydla napewno pomoze
zagoic rany a tak naprawde to zawsze warto...
Ciekawy wiersz. Skłania do refleksji. Dużo w nim
melancholii.Ciekawa puenta.Wiersz dobrze się czyta.
Zawsze warto iść na przód bo stojąc w miejscu cofamy
się. Ładna miniaturka . podoba mi się.
Zawsze warto iść dalej. Nie wolno się poddawać..
warto jest iść do przodu nawet jeśli skrzydła są
połamane- znam to z własnego doswiadczenia
Smutny wiersz, lecz nie można tracić nadziei, bo nigdy
nie wiadomo kiedy zapali się światełko w tunelu i
wskaże drogę ku wyjściu.
Mogłoby być miniaturką erekcjata? :-)
Warto, na pewno warto choć skrzydła nie odrosną trzeba
iść dalej.Ja też tak myślałam a idę do
przodu.pozdrawiam.
Zawsze warto isc dalej, tylko czasem trzeba zmienic
kierunek, kiedy zboczy sie z wlasciwej drogi... Wiersz
dramatyczny, ale tak nie mozna sie po prostu
...poddac!
Smutki, smuteczki odejdźcie gdzieś, niech znów
powstanie radosny wiersz... Pięknie piszesz.
Skrzydła nie odrastają, ale można je poskładać, a
ślepa wiara w to co niemożliwe często wywołuje takie
stany ducha...wnikliwa miniaturka, daje do myślenia