DROGA MIŁOŚCI...

Samo życie. Basiu pozdrawiam i dziękuję :)

strasznie by było nie czuć... to już śmierć... ale
Twój wiersz zatrzymuje delikatnie :-)

Fajny wiersz z dobrą myślą;)pozdrawiam cieplutko;)

Niełatwą jest droga życia, a my uparcie nią podążamy
pełni zachwytów.
Pozdrawiam Basiu1202 :)

to zakończenie jest bardzo smutne. Myślę, że jednak
lepiej jest czuć ból niż nie czuć nic.

TO, ŻE ODCZUWAMY - STAWIA NAS W RZĘDZIE DELIKATNYCH
ISTOT - UCZUCIA RAZ RANIĄ, A CZASAMI TEŻ BIEGNIEMY DO
GWIAZD - TAM SZUKAJĄC SZCZĘŚCIA :) BASIEŃKO - BARDZO
PIĘKNE STROFY. ZADUMAŁAM SIĘ ....... PIĘKNIE
POZDRAWIAM :)

Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam:)

wszystkim przebaczyć i wszystkich przeprosić w sposób
dla siebie

Miłość powinna mieć pewne granice
Takie, żeby nie czuć bólu, jak mocno kochamy
Pozdrawiam Basiu

Prawda. Ale co z tym zrobić, skoro jest inaczej?

Witaj,
generalnie zgadzam sie z Twoimi refleksjami...
Z cytatem nie...

Późno już - jak na mnie to głęboka noc...
Ale jestem zalogowana, więc z przyjemnością życzę
Tobie miłej, spokojnen nocy.
Dziekuję, ze wstąpiłaś do mnie.

Witaj Basiu:)

Miłość sobie chodzi własnymi drogami:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Miłość jest w nas wpisana.Szukamy jej wszędzie ale w
nią często i ból też się wprzędzie.

Sądzę, że wyznaczonych ról nie mamy,
sami je wyznaczamy, GÓRA tylko podpowiada.
Korzystamy, albo życie źle się układa.
Droga miłości też od nas zależy,
od dbania o nią każdego dnia,
by dobrym jutrem się cieszyć,
codziennie o miłość powinniśmy dbać...

Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)

Droga Miłości bywa wyboista, pozdrawiam :)