Droga na zatracenie
Po parkanie, po parkanie,
idzie pijak na spotkanie
z przygodą.
Drut kolczasty szarpie łachy,
nie zważając on na strachy,
podąża.
Psy szczekają w około,
jemu jednak wesoło,
to śpiewa.
Czapka spadła mu z głowy,
kiedy ryczał te słowy,
„Góralu czy Ci nie żal”
Schylając się po czapkę,
zrobił nagle wysiadkę
i upadł
Teraz leży pod płotem,
utytłany jest błotem,
śpi.
To nie człowiek lecz świnia,
kto przechodzi się zżyma,
kpi.
Komentarze (19)
No cóż bywają takie drogi.
To właśnie smutna prawda o obecnym świecie, wiersz
bardzo dobry :) Pozdrawiam serdecznie i życzę
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)
smutny, może zbyt ironiczny, bo alkoholizm jest
chorobą...Szczęśliwego Nowego Roku 2017!:)
Pomyślnego Nowego Roku:)
Nie ma tęgiej głowy. Powinien pić mniej. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję wszystkim za komentarze. W tym wierszu nie
drwię nie wyśmiewam się z tego człowieka.
Początkowo tytuł tego wiersza nosił tytuł : Droga
"krzyżowa" zmieniłem jednak ze względu by nikogo z
państwa nie urazić w uczuciach religijnych. Teraz
jednak myślę że ten tytuł byłby bardziej wyrazisty.
oryginalna konstrukcja wiersza - nie widzę tu drwiny
autora - lecz nieemocjonalną, bezosobową narrację - a
w puencie drwią przechodnie...
Hm, pijak też człowiek... Trochę smutne, że tak sobie
drwisz. Kiedyś mój znajomy zwrócił mi uwagę (gdy w
podobny sposób wyrażałam się u uzależnionych)
zapytaniem: A ty, czy nigdy nie wypiłaś ponad miarę?
Dlaczego się nie UZALEŻNIŁAŚ? zASTANOWIŁO MNIE TO, BO
JA MO TRZECH KIELISZKACH WYMIOTUJĘ CAŁA NOC. aLE CZY
TO MOJA ZASŁUGA? Pozdrawiam...
smutny żywot pijaka
Sam sobie drogę taką wybrał
Pozdrawiam
Takie życie wybrali
Trochę smutne
Pozdrawiam
kowalem swego losu każdy bywa sam
Pozdrawiam serdecznie:))
https://www.youtube.com/watch?v=ii3jkGp580A
Nie obrażajmy świni, która swoim mięsem nas żywi.
Nie wiem, czy mam się śmiać, czy ubolewać nad losem
pijaka.
Pozdrawiam :)
On pije tylko przy wielkiej okazji i jak się trafi.
Pozdrawiam :)))
Czemu winna biedna świnia że jej mianem nazywany
zwykły pijak? ;)