Droga Odkupienia
Spujrz mi w oczy
Nie bój się
Nie skrzywdze Cię
Lecz przytulę, pocieszę
I zrozumiem
Zobacz to dobro, które
we mnie tkwi,
zobacz biel,
a nie czerń,
Ja chcę pomóc Ci
Oczyścić twą duszę
Zaprowadzić Cię do Nieba
Do Pana Boga kochanego
Który przebacza i rozumie
Dla Niego wyleczyć Cię muszę
Choć ja tego również pragnę
Tyś mym bliźnim
To mogłem być ja
Więc teraz ręce złóż,
I pacierz zmów
Módl się o przebaczenie
A już jutro wyzdrowiejesz
Uśmiechnij się,
Zrozumierz, że życie u boku Jego,
Jezusa piękniejsze jest.
List od anioła stróża...
Komentarze (1)
Piękny list. (spójrz ma chochlika)