Drogi Ojcze
Dla mojego ojca, który już jest nikim w moim życiu jak i sercu.
Drogi ojcze
doszłeś na skraj pijaństwa
już nie chcę słyszeć w twym głosie
prostactwa
jak wymyślasz matce coraz to co innego
jak podbierasz pieniądze na wódkę
wieczora każdego
znikasz na kilka godzin
po czym wracasz pijany
nie chcę już Ciebie słuchać
zostaw moją mamę!
W tym momencie przestaliśmy być rodziną
mam Cię tylko w dowodzie
bo kto mnie nie zna już się o Tobie nie
dowie
Nazwałeś mnie bękartem, że zabijesz nas
wszystkich
sięgniesz po siekierę i dopełnisz dzieła
jak tu się w nocy spać nie bać?
Mama spała u mnie w pokoju
lecz Ty do niej poszedłeś jeszcze tego
samego wieczoru
powiedziałam "odejdź, wyjdź z mego pokoju"
spojrzałeś na mnie grobową miną
myślisz pewnie komu
wyraziłam się do Ciebie jak do jakiegoś
pana
co tylko tu jest gościem
szedłeś zygzakiem
wymieniałeś nasze wady
zapominając o swoich
nie czyniąc z tego zwady
z bratem czuwaliśmy na zmianę
czy mama na pewno nie jest sama
poczułam się senna
poszlam obok niej spać
patrzałam się czujnie
czy ten brutal nie przyjdzie jej uderzyć
zasnęłam, obudził mnie rano budzik
to budzik mojej mamy
do pracy poszła, wyszła z domu
z duszą na ramieniu
ja leżałam w łóżku dość długo
zanim wstałam i patrzałam w sufit długo
myślałam : dlaczego mnie to spotyka
czy moje wczorajsze łzy były na pokaz?
Cierpiałam razem z moją mamą
moją pośredniczką, wielką damą
cierpiała, lecz na Twarzy tego nie
widziałam
kocham ją wielkim sercem
nie chcę by cierpiała!
Poszłamdo kuchni
po moją herbatę
w kuchni siedział on
odzywał się, ja zamilkłam
nie rozmawiam z nieznajomymi
jesteś dla mnie już nikim
wyrzekłam się Ciebie, ojcze
nie jesteś już moim ojcem
ja już nie mam ojca...
Krótko mówiąc, ja już nie mam ojca...
Komentarze (2)
Popraw tylko literówkę.Wiersz mną wstrząsnął.Jest
wiele takich rodzin ,ale nie pozwól , by on Was
niszczył.Życie jest jedno , Ty kiedyś odejdziesz na
swoje, co będzie z mamą.Sprawę trzeba rozwiązać
Znam kogoś kto też już nie ma i nigdy nie czół że
ma...