Drogi początek i koniec
srebrną igłą staram się
wyznaczyć azymut na szczęście
namagnesowaną sercem
podążyć wyśnioną drogą
bez wytchnienia i bez spoczynku
w żałości sumienia i w oczach pokorą
znieść wszystkie duszy męki
i spocząć
gdzies obok Ciebie
na wieki
i tak zatopieni w miłości niebycie
jak zaślepieni prześnimy to życie
i jedna nam gwiazda zaświeci
jej pył oprószy nam czoła
i tylko czyjaś tęsknota
czasem zagości u drzewa
samotnym ptakiem
który nigdy nie zaśpiewa
autor
Saphira
Dodano: 2008-12-05 07:24:08
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Gdy skroń srebro przyprószy, a zatopieni w miłości i
zaślepieni przeniesiemy życie, to jedna gwiazda nam
zaświeci, a tęsknota ptakiem samotnym zaśpiewa.Ładne
epitety w wierszu, nostalgiczny temat.
życie to droga bez końca na miłości poszukiwanie,a
jeśli już ją znajdziesz też szukasz dróg na jej
zatrzymanie
ładny wiersz Pozdrawiam
Pięknie tak delikatnie i tak ciągłe szukanie...
z całym szacunkiem,,,skąd wrażenie że tu jest mowa o
młodzieńczej miłosci?,,,hmm,,,najwyraźniej coś
sknociłam....
Młodzieńczo zakochanym się zdaje, iż śmierć tylko po
miłości zostaje. Po rozstaniu i odchorowaniu, ze
zdumieniem odkrywają, że nowe życie mają.