Drogie koleżanki i koledzy
Chcę z całego serca podziękować za pomoc w
płacaniu datków na moją rehabilitację,
wyjazdu do kliniki rehabilitacyjnej celu
nauki chodzenia w protezie. Jestem w
trudnej sytuacji bo odmówiono mi
rehabilitację ponieważ stwierdzili że tak
już nie będę mogła pracowac. Mogłabym się
odwołać przez adwokata, ale nie stać mnie
na opłatę. Jestem załamana to zwiny lekarzy
amputowano mi nogę i jeszcze nie chcą
pomóc. Jest tu na beju wspaniała osoba
(Mariat) Maria Szafran, która pomogła mi w
spełnieniu marzenia o wydaniu tomiku z
wierszami i której zwierzyłam się z moimch
problemem jestem jej bardzo wdzięczna za
zorganizowanie pomocy dla mnie. Też
dziękuję stowarzyszeniu Art - Szansa za u
dostąpienie konta na które można wpłacać
pieniądze. Moi drodzy moim jeszcze jednym
marzeniem jest nauczyć się na tyle chodzić
i przyjechać do Polski na spotkanie z wami
drodzy bejowicze i spędzenia pięknych
chwił we wzajemnym czytaniu wierszy i
osobiście z wami porozmawiać bardzo bym
tego chciała, bo muszę jeszcze jedno
powiedzieć, ja mieszkam W Niemczech 800
kilometrów od Polski za którä bardo
tęsknię, właśnie z tego powodu zaczęłam
pisać wiersze. To jest jeden z nich.Jeszcze
raz z całego serca dziękuję:)
POLSKO Ojczyzno moja
Tyś jest mą matką,
przez wiele lat
mnie żywiłaś,
na twoich łąkach
w pachnących kwiatach,
każdego witałam motyla.
W twej pięknej mowie
dziś wiersze piszę,
choć do poety
mi daleko,
słowami maluję
twoje oblicze
i wszystko
co serce kryje.
Proszę cię Boże,
i ciebie Orle Biały,
chroń mä Ojczyznę
przed złem tego świata,
pragnę byśmy żyli,
w miłości i zgodzie,
A brat nie
krzywdził brata.
Komentarze (27)
Życzę by się spełniły marzenia i myślę że uda Ci się
być w Polsce i spotkać z naszą bejową rodziną. To
prawda Marysia jest dobrym duszkiem o ogromnym sercu
(znamy się osobiście )
pozdrawiam serdecznie - bardzo ładny wiersz:-)
Drodzy bejowicze serdecznie dziękuję za podnoszące na
duchu słowa, jest to dla mnie ważne, mimo znieczulicy
która jest między ludźmi, to ja tego tu na beju nie
odczułam, jesteście wspaniali, życzę wszystkim autorom
szczęścia zdrowia i dalszej wspaniałej weny:)
Mario tobie powiedzieć dziękuję jest za mało za to co
robisz dla innych ludzi. Choć sama borykasz się że
swoim zdrowiem, starasz się jak możesz organizować
spotkania pomagasz w tworzeniu ksiäżek, jesteś po
prostu wspaniała:) :) :)
Mariolu - po raz kolejny wzruszasz. Wierzę, że z
pomocą boską pokonasz wszelkie trudy i jak widzisz -
przebywasz wirtualnie wśród ludzi, którzy rozumieją
ten stan i nie są obojętni realnie.
A zbiórka nadal trwa.
Niech będzie tak jak piszesz.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Marek
Super pozdrawiam
Wzruszyłaś, wiem co to cierpienie i trudność
poruszania się...Moc ducha pokona niedostatki
ciała...Pozdrawiam najserdeczniej...
Mariolko, piękny Twój list i wiersz o Polsce. Bądź
silna, nie daj się chorobom i przeciwnościom. Jesteś
jeszcze młoda i dojdziesz do siebie. Tego Ci z całego
serca życzę.
Piękny wiersz
Pozdrawiam :)
Piękny wiersz, przepełniony miłością. Życzę Ci wiele
wytrwałości i spełnienia wszelkich marzeń.
Piękny wiersz Mario. Życzę powodzenia w realizacji
planów i marzeń :)
piękny wiersz,
życzę,żeby życie jeszcze się do Ciebie uśmiechnęło,
pozdrawiam serdecznie:)
życzę spełnienia tych dwóch marzeń: samodzielnego
chodzenia i przyjazdu do Polski. A wiersz po prostu
piękny, taki prosto z serca.