Drogie Życie
Kiedyś widziałam tylko szare ulice,
kurz i brud owiewający przechodniów
niczego nieświadomych,
pożółkłe ściany budynków
i chmury kłębiące się ponad nimi.
Kiedyś widziałam smutnych ludzi,
którzy sunęli przez wykrzywiony chodnik
niczym cienie na ścianie
w jaskini Platona,
nie znając światła prawdziwego Życia.
Teraz widzę mglisty poranek
i kielichy kwiatów wypełnione rosą...
Przez miłość do ciebie, drogie Życie,
stałam się kimś.
Delikatnie jak dziecko
przebudziłam się wraz z deszczem
z mocą przepowiadania pór roku,
które pragną pozostać niezmienne.
Teraz widzę jak słońce jest ciepłe
i jak oplata moje ciało swymi
promieniami...
Przez miłość do ciebie, drogie Życie,
stałam się kimś.
Spokojnie jak wiosenny wiatr
kroczę swoją drogą ku szczęściu,
które tak często umyka mi przez palce,
nie troszcząc się o mój niepokój.
Czasami bywa tak,
że biegniemy za miłością nierozpoznani
i bez powodu wydaje nam się,
że ona się nam należy,
lecz nie zawsze dostajemy to,
czego pragniemy.
Ale ty, drogie Życie,
nie poddawaj się,
nie uciekaj przed tym,
czego jeszcze nie znasz,
nie rezygnuj z tego,
co trudno dostępne...
Przez miłość do ciebie, drogie Życie,
stałam się kimś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.