druga
chciałam zapomieć
nie umiałam
musiałam odejść
nie chciałam
powinnam skończyć
skoczyłam
wierzyłam że wrócisz
wróciłeś...
żona się ucieszyła
autor




alicja koperek




Dodano: 2020-03-31 01:53:53
Ten wiersz przeczytano 397 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Jeśli skończyłeś to poszukaj sobie innego żonatego.
Takich na pęczki. Wiersz zaskakujący:)
Zastanawiałam się, czy żona ucieszyła się, bo on
wrócił do tej drugiej więc uwolniła się od drania, ale
widzę, że nie... życie pisze różne scenariusze :)
Tak czytam, to dramatycznie, skoczyłaś! A ON wrócił,
chyba do szpitala przybiegł... :)))
Pozdrawiam serdecznie
;)
Czyli happy-end - inaczej...
Samo życie... :-(
Pozdrawiam serdecznie :-) :-)
Fatamorgano. Ma być " skoczyłam"- był to szantaż
emocjonalny, jeśli jej nie zostawisz, zabije się. Nie
ydało sie go zatrzymac nawet takim dziiałaniem. Peel i
tak wrócił do żony.
Zaskakująca puenta.
Tak to z trójkątami bywa...
Nie wiem, czy nie powinno być "powinnam skończyć
skoczyłam" - skończyłam, ale może się mylę ;)
Pozdrawiam Alicjo :)
Przewrotne, jak erekcjato. Zycie. Pozdrawiam
Historia miłości w pigułce: niestety, ta druga musi
się liczyć i z takim scenariuszem.