Druga połowa
Ecie - pecie, czasem mi się tak plecie.
Każdy w życiu szuka swej drugiej połowy,
ale ona także ruszyła na łowy
i właśnie dlatego się spotkać nie mogą,
chociaż są tak blisko idą inną drogą.
Jak może wyglądać ma druga połowa?
Odpowiedzi szukam codziennie od nowa.
Czy ma długie włosy, a ciało atlety
i śmieje się do mnie z pierwszych stron
gazety?
Wygląda jak Brad Pitt? Albo Gosling
Ryan?
Czy to cudzoziemiec, czy może też
krajan?
Gdy już się odnajdą, często tak się
zdarza
idą uśmiechnięci prosto do ołtarza.
A potem już tylko życie pokazuje,
czy połowy dobre, czy wszystko pasuje.
Czasem jednak bywa para niedobrana.
To jakby połączyć jabłko i banana.
Nie potrafią zgodnie iść prosto do
przodu
i wtedy dochodzi często do rozwodu.
Znów połówki same krążą po tym świecie.
Przytulcie je mocno, jeśli je
znajdziecie.
Komentarze (12)
Różnie bywa z połówkami. Oby się dobrze dobrały.
Pozdrawiam
Znalazłem i mocno przytulam, pozdrawiam ciepło.
Myślę, że czasami trzeba trafić na nie swoją połówkę,
żeby później móc znaleźć tą właściwą...
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie to nasze życie w którym niestety często brak
jest doskonałości. Czasami pochopne decyzje sprawiają,
że niedostrzegany właśnie tych niedoskonałości,które z
czasem stają się przeszkodą we wspólnym bycie.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam
Marek
czytam z rozbawieniem bo tak się często życie plecie
:)
ja przytulam i fajnie się mam ...
Rytmiczne dywagacje, na wesołą nutę:)
Co myślisz o tym, aby tekst podzielić na czterowersowe
strofy?
Miłego wieczoru:)
No i to Ecie- pecie.
Też jest fajne.
Przytulenie obowiązkowe.
Fajnie Ci się tak ecie pecie...czasem plecie :)))
Pozdrawiam z uśmiechem
Takie połówki pomarańczy, albo jabłka.
Rozbawiło mnie zakończenie.
No i trzeba tak zrobić, mus jest.
fajne.
Dziękuję:)
ty(m) uciekło:) w przedostatnim wersie
dobry przekaz
pozdrawiam serdecznie:)