Druga połowa - prawdy
Strumieniami świadomości płynie światło
typologia - ziemska fascynacja tragikomedii
ciał
niczym odkrywanie intrygi galaktyk
dotykiem zaskoczenia
połowa jabłka zarumieniona wstydem
soczystej świadomej kontemplacji
ciemnej strony Księżyca
jak zabawa ze Słońcem
w chowanego,
zaćmienie.
Kim jesteś?
to nie istotne Teraz
pomilczmy proszę, razem.
sensualnie obcy, choć tacy podobni.
twa dłoń niczym moje narzędzie uwielbienia
nie napisałam - jestem - niezrozumiały
przekaz
choć broniłam cię przed bólem
uprzytomnienia
- ocierałam słodko-słone łzy
- karmiłam
marzeniami, popędami, kwadraturą koła
a ty gwiezdny pustelniku
Kim jesteś?
bezwarunkowa symbioza
dualizm rzekomy
hybryda jaźni
implicite
dwa serca
dwa mózgi
dwie twarze
A tylko jedno życie
opleceni w samotność
oswojeni tajemnicą ciszy
wtuleni w symetrię pragnień
milczącym dialektem nagich ciał
odwieczne Ja?
czy zjednoczone My?
szukałem jej - słowem Boga
a oto odnalazłem, prawdziwego siebie
w krzywym zwierciadle
Komentarze (18)
Bardzo podoba mi się Twój wiersz,\szukałem jej-słowem
Boga
a oto odnalazłem, prawdziwego siebie\ niezwykłe slowa
trafiające do duszy.
Pozdrawiam:)
"odwieczne Ja?
czy zjednoczone My?" ciekawe pytanie... zresztą cały
wiersz bardzo ciekawy
druga połowa i refleksja, światło i odbicie w
zwierciadle prawdy.
Strumieniami swiadomosci plynie zrodlo poznania samego
siebie.To przepiekny wiersz o milosci i
samotnosci.+++
Zatrzymałam się nad wierszem, kontempluję jego
warstwy, przekaz i czytelna puentę. Na TAK!
Poruszyła mnie treść....
Filozoficznie, ciekawa interpretacja, fajne metafory,
wiersz logiczny z przesłaniem:)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Wiersz zmusza do zadumy......góral dla rozładowania
smutnawej atmosfery powiedziałby, że istnieją trzy
prawdy; 1. prowda...2. tys prowda...3. gówno prowda
ekumene- smutny - komentarz do wiersza a buźka dla
autora zawsze tak robię:) nic w tym dziwnego, lubię
się uśmiechać,:) a teraz dla Ciebie:))
..."szukałem jej - słowem Boga
a oto odnalazłem, prawdziwego siebie".../łanie
napisane/+/]!
druga połowa prawdy to też prawda;) Wiersz w którym
piszesz o 2 połówkach jabłka, wiecznie szukających się
kochankach i pustelnikach.. trochę o wiecznych
rozważaniach tajemnicy światła... świadomość jest
oświeceniem, ciemna strona księżyca pokazuje swoje
oblicze w paradoksalnym zaćmieniu, brak światła to
nieświadomość a całokształt zainspirowany jest
odkryciem tak naprawdę siebie jako dualizmu z dwoma
sercami, twarzami które widać dopiero w lusterku choć
krzywym bo ta naprawdę nigdy nie wiemy jak wyglądamy
każde "lustro" nie oddaje tego kim jesteśmy..
umysłami świadomym i nieświadomym które tworzą jedność
- nas, życie :)
Bardzo głębokie zastanowienie nad życiem, wiem -
człowiek poszukuje prawd do ostatniej chwili.
przepraszam miało być raz, ale w sumie podoba się no
to jak się zachwyt potroił to też dobrze:)
łał:)