Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Drugie podejście

streszczenie prozy

Nie broniła się przed pierwszą miłością,
gdy w gwieździstą Noc Kupały, na skraju
lasu, gestami wyraziła zgodę na uwiedzenie.
Miłosnej scence przyglądały się robaczki
świętojańskie ukryte w wilgotnej trawie.
Potem, przez lata była prowadzona za rękę
po magicznej krainie, o której istnieniu
nie miała zielonego pojęcia, bo i skąd
mogła wiedzieć, będąc zbyt młodą.
Dojrzewając w miłości, każdej nocy w niej
rozkwitała. Odwzajemniała uczucia, zaufała
podszeptom. Jak się później okazało, była
karmiona słodkimi kłamstewkami a bałamut,
zabawiając się jej kosztem, pewnego dnia
odszedł do innej. Zdradę o smaku piołunu
przypłaciła samotnością, z czasem nauczyła
się żyć bez niej.
...
Na drugą miłość nie czekała. Niespodzianie
pojawiła się z początkiem jesiennej szarugi.
Stojąc w progu, uśmiechała się do smutnych
oczu.
Zaproszona do stołu, czekała na odpowiedź,
podczas, gdy samotna kobieta zadawała sobie
pytania. Czy pojawiła się z zamiarem odmiany
jej życia, czy stchórzy i zniknie, jak tamta
sprzed lat? Może wpadła na chwilę pogawędzić
przy kawie, przywrócić wspomnienia z młodości
o zapachu lubczyku?
Gość zasiedział się, a ona wpatrzona w ścienny
zegar, który właśnie wybijał północ, niepewna
swoich uczuć jeszcze się wahała. Zabrakło łez,
gdy zamykał drzwi za sobą. Klamka zapadła...
Dziś nikt nie wypełnia pustych nocy, nie całuje
ust, nie ma ramion, w które mogłaby się wtulić,
dłoni bawiącej się jej srebrnymi włosami.
Nikt z czułością po głowie nie gładzi.

autor

_wena_

Dodano: 2016-07-10 15:51:14
Ten wiersz przeczytano 5953 razy
Oddanych głosów: 103
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (145)

_wena_ _wena_

Ireczku, uśmiecham się, gdy czytam, że nazwałeś mnie
orzeszkiem a komentarz pozostawię bez komentarza ;)

ireneo ireneo

Tu opisujesz niespełnioną jesień, orzeszku.
Pomyślałem, że orzeszki wiosną,
pod dotykiem ciepłej dłoni
poddają się, gotowe, co mają najdroższe odsłonić:)

_wena_ _wena_

Zdarzają się wyjątki.
Pani L i Tobie Wandeczko dziękuję za wgląd :)

Pani L Pani L

Ktoś powiedział;nie wchodzi się drugi raz do tej samej
rzeki.

wandaw wandaw

Bdb odajesz wahania i emocje kobiety która kiedyś
uwierzyła i się poparzyła Moze z czasem znowu uwierzy

Pozdrawiam serdecznie Wandeczko Zycze pogodnego dnia
:)

_wena_ _wena_

ups Zosiaczku :)

_wena_ _wena_

dzięki zosiaczku :)

Zosiak Zosiak

Ładnie, wenuszko :)

klopotek02 klopotek02

Ładny wiersz tylko naiwność nas gubi.
Pozdrawiam:)

_wena_ _wena_

budlejko, jakże mi miło, że wpadłaś do mnie na chwilę
:)))

budleja budleja

Przytłoczona remontem wiejskiej chaty znalazłam
chwilkę i przysiadam u Ciebie Wenuszko
..taka jesienna miłość się zdarza.. los lubi nam
płatać figle, bardzo ładne poetycka proza, pozdrawiam
serdecznie :)

_wena_ _wena_

Xeniu, mnie też ;)

Xenia1 Xenia1

Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.

_wena_ _wena_

Zenuś :)))

Zenek 66 Zenek 66

Wandziu Pozdrawiam Serdecznie Dziękuję za wizytkę
miłego dnia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »