Drzemka
Cichy dom, cicho w nim.
Ciche myśli,
i ten dzwon.
Wyrwał mnie, z ciszy tej.
Serce wali,
jak ten młot.
Co to jest, skąd ten głos.
Myśli walczą,
jak tornado.
To był sen, cichy sen.
I telefon,
jego dźwięk.
autor
Sonata.a
Dodano: 2020-04-12 15:01:27
Ten wiersz przeczytano 2200 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Też podskakuje czasami jak dzwoni...
Pewnie wielu z nas tak ma :)
Pozdrawiam:)
Ładna miniaturka.
Krótkotrwała cisza jest zbawienna dla duszy i ciała,
ale ta przeciągająca się w czasie czasem jest nie do
wytrzymania.
Ciekawy wiersz,
miłego dnia :)
Dziękuję za miłe komentarze.
Wiem, że moje wiersze Ciebie nie ciekawią, ale nie
jest to powodem żeby zajrzeć do Ciebie.
Po przeczytaniu Twojego wiersza pozostaję w jego
refleksji.
Pozdrawiam świątecznie.
Marek
Wszędzie podobnie mamy...pozdrawiam serdecznie.
A czytam go sobie i pasuje mi do tych świąt moich jak
nigdy :)
Witaj Aniu:)
To chyba przez ten brak kontaktu z ludźmi:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Za dużo tej ciszy wkoło nas nie słychać aut ani
głośnych rozmów u mnie nawet nie słychać krzyku mew...
pozdrawiam serdecznie :-)
telefon dzisiaj jest wielkim dobrodziejstwem,
pozdrawiam świątecznie:)
Ta cisza bywa wymowna,
spokoju i zdrowia życzę, nie tylko w święta,
pozdrawiam świątecznie.