Drzewa
A wiatr mi tak słodko nuci,
że sam nie wie, dokąd mnie rzuci.
A dookoła w gniewie tylu ludzi,
wszyscy na swój sposób zepsuci.
I nie wiem czy jutro nie będę wśród
nich.
A ptak cicho mi tak śpiewa,
że uschnięci są jak drzewa,
że tylko Boskiej miłości ulewa
do życia móże ich wrócić. Więc śpiewam:
Ześlij deszcz radości by zmył brudy
Babilonu.
autor
Mefistofel
Dodano: 2009-03-28 16:23:24
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
cudowny i tajemniczy wiersz, pozdrawiam ciepło :)
U nas właśnie się chmurzy, na deszcz wiosenny. Ładny
wiersz.
drugi wers -jest bardzo ujmujący-całość bardzo dobra
...a wiatr ten co wciąz mnie podpiera wciąż nuci
...nie podchodź do tych martwych ludzi...
Pięknie piszesz
dobry wiersz zwłaszcza drugi wers +
bardzo dobry wiersz, społeczeństwo niestety tak jak
piszesz zepsute ale w każdym można odnaleźć cząstke
dobra :)