drzewa
milczą przyglądając się
gdy idę swobodnie
pozwalają wejść w ciszę
w tej chwili
jest minus trzy
to dobra aura
miejsce towarzystwo
są daleko blisko
nawet nie drgną
(jakie poczucie taktu)
niemo towarzyszą
nagle myśl zbuntowana -
krzyczeć
wtedy zrywają się
szepty lamenty
pod błękitem
są we mnie i nade mną
głosy klonów buków lip sosen
nienawidzę
kocham boli kocham
idę
autor
cii_sza
Dodano: 2017-01-03 18:11:47
Ten wiersz przeczytano 1776 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Lubię takie, przyrodnicze.
dziekuję bardzo budlejo:)mam takie samo spojrzenie-
majestatyczne i potrafią zachować tajemnicę oraz nie
ranią.
Dziekuję Ewo za ponowne odwiedziny. Miło mi.
loko:) witaj zawsze sie cieszę, gdy Cie widzę.
A Czytelnikom ukłony:)
Piękny.Brawo.Zachwyciłaś mnie.Pozdrawiam.
wróciłam, nie powiem że jestem pod wrażeniem, bo
jestem:)
bardzo mi bliski ten wiersz, jakbym była adresatem,
gdyż mam podobnie; lubię majestatyczne, wysokie
drzewa, lubię z nimi sobie pogadać i wykrzyczeć im
wszystkie moje żale i radości, nieraz powierzam im
moje sekrety i wiem, że mnie nie wydadzą, świetny
wiersz, pozdrawiam Halinko :)
niezgodna - masz niebywałą łatwość rymowania, fajny
wiersz napisałaś i
z sensem:)
graynano - oczywiscie, wykorzystaj i nie ma za co
dziękować, cała przyjemność po mojej stronie:)
Bardzo łady wiersz. Pozdrawiam cii_szo i bardzo
dziękuję za wizytę u mnie. Bardzo dziękuję za zmiany w
moim wierszu z których jeśli pozwolisz to skorzystam.
= One słyszą =
Niemym wzrokiem dotykam konarów,
w niemym kroku przemieszczam swe ciało,
które w niemej scenerii parkowej,
w jedną bladą ułudę się zlało.
Niemym świtem lub w niemej poświacie,
którą Luna gwiaździście mnie gładzi,
niemy strumień swe wody w mych myślach,
niemą strugą w dal głuchą prowadzi.
I tak w ciszy, co krzyczy do niemych,
moje drzewa rozsadzam skwapliwie,
może wiatr je pogładzi skrzydłami,
tak jak kłosy co krzyczą na niwie.
...myślę, że tym wierszem przekazałam Ci swoje
doznania po przeczytaniu twojego...b. dobry
dziękuję
Staż pięknie wstawił się za wierszem,który po retuszu
bardzo zyskał.Pozdrawiam najmilej:)
Pozdrawiam w Nowym Roku :) dziękuję za odwiedziny
Twój wiersz choć trudny to daje wiele do myślenia
Alfonso, przepraszam, że pominęłam:)
Piękny komentarz wierszem- przyginam w pokłonie
gałęzie- sliczne, dziekuje serdecznie.
Dziekuję bardzo Wszystkim za sugestie. Wiersz uległ
zmianom.
Roxi:) faktycznie, podobne. Odnajdę Twoj wiersz i
chętnie przeczytam.
Dzięki.
Aniu, Stażu, WN - dziękuję serdecznie:)
Zadziwiająca refleksja, cii_szo, bardzo podoba mi się
tak szczerze opisana więź z naturą
Dobry, pełen emocji wiersz... Jest znacznie lepiej niż
na początku:)
Wszystkiego dobrego Halinko.