Drzewa
Stoję...
jestem wśród was w środku ,
otaczacie mnie..oceniacie ,
przyglądając się z ciekawością..
szepczecie..
Ja..tak kruchy i nikły
swoim bytem
i Wy...
potężne , mądre , cierpliwe
swoją długowiecznością...
Promienie słońca ,
przświtujące przez wasze liście ,
muskają i moją twarz...
dają mi to samo ciepło ,
nadzieję...
wlewając otuchą w moją duszę
jak w pusty kielich
płyn natchnienia..radości..
Moje dłonie na pniu
i kojący dotyk waszego spokoju..
zamykam oczy...i czas..
choć na chwilę...
Pod szorstką korą
gorące serce..
ciepło i spokój..
Jak dobrze
że jesteście...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.