Drzewa i księżyc
Po zmroku drzew wielkie korony
piękne i falujące niczym morze
rzeźbią swoje kształty na niebie
delikatnym wiatru tchnieniem
w srebrnej poświacie się pławią
owinięte białą nicią pajęczą
błyszczącej obłoków purpurze
pod gwiazd wschodzącą plejadę
całują się z bladym księżycem
kołyskę mu tkają wśród liści
wiedząc że on marzyciel
piękne sny może wyśnić
blady cień rzuci na ziemię
jasnością oświetli miasto
ukołysze zmęczone dłonie
ziewając odjedzie w snu krainę
by powrócić wieczorem
pożegnać pola i łąki
pozbierać ludzkie żale
na chmurze nocnych marzeń

brzoskwinka.50


Komentarze (30)
Bardzo ładne wersy, z uznaniem czytam, pozdrawiam
ciepło.
lubię Twoje wiersze,
serdeczności:)
Piękny malowniczy wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
Drzewa w poświacie magicznie wyglądają.
Podoba mi się.
Tak mi się fajnie go czytało, że zły jestem, że go
jest tak mało :). Pozdrawiam ,:)
Bardzo klimatyczny wiersz, który miło się czyta, z
dużym podobaniem,
pozdrawiam Bożeno serdecznie :)
Piękny obraz budzi wyobraźnię.
Pozdrawiam serdecznie
Drzewa i księżyc - gaworzą przeważnie nocą tworząc
nastrój, a poetka chwyta
nastrój i układa w strofy wiersza.
nastrojowy wiersz. Lubię księżycowe noce.
Chociaż nie lubię nocy, ni czerni i mroku, tak Twój
wiersz kołysze i koi.
Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Bożenko.
Czuje się nastrój w wierszu i widzialny piękny obraz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Wieczorem przeczytałam Twój wiersz...taki ładny
delikatny wyciszył mnie.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny i przyjemny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie i poetycko...zatrzymujesz brzoskwinko :)
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru :)
Muszę chyba uciekać z tej ciemnej strony księżyca:)
Ładny wiersz:)