Drzewo i krzew
Jeśli się nie mylę, to jest to mój pierwszy wiersz w życiu...
Jestem krzewem, a ty drzewem.
Swe gałęzie schylasz ku mnie.
Rozpościerasz je pod niebo,
A ja kocham je, jak umiem…
Kocham każdy liść w tej chwili,
Każdy pąk na twej gałęzi.
Spośród wolnych dziś motyli
Jestem jednym na uwięzi...
Ramionami-gałęziami
Obejmujesz mnie, ja szlocham…
Płacz się miesza ze słowami.
Mówisz: – Nie płacz! Ja cię kocham!
Pyskowice 17.08.1969 r.
"Serca przepełnione miłością nigdy daleko od siebie nie odejdą." - Ellen White
Komentarze (21)
Arku, mała poprawka - wkrótce minie 50 lat od
napisania tego wiersza, a nie 40, jak podałam w
komentarzu poniżej... Cóż, czas robi swoje, więc i
pamięć już nie taka... Pozdrowionka :)B.G.
Anno, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
B.G.
bezpiecznie jest w takich ramionach.
Arku, to oczywiste, że przeczytałam. Twój wiersz jest
piękny i dojrzały, a mój był pisany tak dawno i tak
emocjonalnie... Wtedy nawet nie pomyślałam, że ten
skromny tekst będzie kiedykolwiek przez kogoś
czytany... Dość długo zastanawiałam się nad tym, czy
go w ogóle "pokazać"... Teraz widzę, że chyba zrobiłam
dobrze, publikując go na Beju. Pozdrawiam cieplutko :)
B.G.
Ładnie. Pozdrawiam.
Gratuluję pierwszakowi, śliczny! :)
Czytam Twój komentarz a propos podobieństwa naszych
wierszy u Ciebie. A czytałaś mój? Jeśli nie, to
zapraszam. :):)
O czym szumi las...
I o czym szumią drzewa...
A może chciałyby
nam o czym zaśpiewać?
Ładny wiersz:)Pozdrawiam.
Och, o miłości można pisać, opowiadać na wiele
sposobów. Piękny Twój wiersz.
Pozdrawiam cieplutko :)
Wielki sentyment mam do swojego pierwszego wiersza.
Twój przywołał we mnie wspomnienia - był o dębie:) Z
podobaniem i uśmiechem :)
Końcówka słabsza, środek najlepszy. Ja bym swojego
pierwszego w życiu nie pokazał, był koszmarny.
ładny ( melodyjny ) w czytaniu = plus dla Ciebie
Lady wiersz, podoba mi się,
jak zwykle z zasadami rytmiki, średniówki itp
Dobrego dnia Broniu życzę.
Uroczy :)
Pozdrawiam :)
Arku, to nie pierwszy Twój wiersz podobny do mojego,
bo Twoje "Obrazy" przypomniały mi moje "Piórem
malowane". Jest jednak pewna różnica, otóż mój wiersz
" Drzewo i krzew" powstał niemal 40 lat temu... i był
moim debiutem ( o ile dobrze pamiętam). Miłość to
jednak piękny temat, bez względu na to kto i kiedy o
niej pisze - temat wieczny. Pozdrawiam i dziękuję za
poczytanie :) B.G.