Drzewo życia i śmierci
Pień, to nasz świat,
mnóstwo w nim przeżytych lat.
Gałęzie to jesteśmy my:
rodzice, dziadkowie,
ciocie, wujkowie.
Razem, gdy wiatr mocno wieję,
osobno, gdy nic się nie dzieję.
Tacy sami i tacy różni.
Liście, to dzieci duże i małe,
szeleszczą na wietrze
i radość nam dają,
a gdy opadają,
z gniazdka wyfruwają.
Korzenie, to nasza życiowa podpora,
ale też bliscy, których śmierć zabrała.
Oni zawsze będą ważni,
życie dali i wychowali.
Dopóki pień będzie mocno stał,
dopóty świat będzie istniał.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.