drzwi
boję się je otworzyć
może tam tylko mgła
co nie opadnie
czy też zegar tykający godziny życia
bez nakręcania
lub brzoza utrapiona losem
baletnica tańcząca Qvo Vadis
osłupiały komik z żartów Gogola
kurtyna opadła
nie ma klamki
pozostaje
przeszklenie
wyobraźni
Komentarze (13)
Bardzo intrygujacy wiersz a zwłaszcza "przeszklenie
wyobraźni" jest bardzo obrazową metaforą i tak
naprawdę daje w zasadzie pole do popisu naszej
wyobraźni, która pozwala bez strachu dostrzec co tam
naprawdę może być za tymi drzwiami.
A może warto zajrzeć...?
A może tam będzie "czarodziejski ogród, znany z
bajek:)
od początku do końca dobry , nie ma klamki nie można
ich otworzyć ,ale od czego wyobraźnia dzięki niej
można zobaczyć co jest za drzwiami ..jak przez szkło.
Nie ma klamki . Dobry temat .
wrota ,bramy ,drzwi....zawsze pragniemy je otworzyc
ale nie zawsze nam to sie udaje ....bo albo nie maja
klamki albo sa dla nas zamkniete...
bardzo intrygujący, nowoczesny wiersz. pozdrawiam :)
Można się od zamkniętych drzwi odwrócic, i pójśc w
drugą stronę.
nieraz zbyt wiele sobie wyobrażamy, chcemy lecz się
boimy, chcemy a niepotrafimy...myślimy co by było
gdyby...
super puenta - gdyby tak przejrzeć przeszkloną
wyobraźnię i wiedzieć co fałszem a co prawdą... każdy
byłby jasnowidzem.
"przeszklenie wyobraźni"podoba mi się....a ta
wyobrażnia potrafi dużo zdziałać...pozdrawiam
Drzwi zawsze były ciekawym tematem,szczególnie jako
metafora...
Przeszklenie wyobraźni ...i co teraz,jak wyjśc nie
dotykając smutku?
Pozdrawiam