Drzwi
Dla Doris...która wspierała mnie w ciężkich chwilach...
Zamykam drzwi życia
Siedzę sama
Wokół ciemno
Nie wiedzę już tego światła, które napawało
mnie nadzieją.
Czuję pustkę.
Delikatnie dotykam wargami ust śmierci.
Czuję jej smak.
Jest blisko - coraz bliżej.
Obejmuje mnie - tracę świadomość
Widze mrok
Widzę ciemność
Idę za nim. Nie mogę a może nie chcę się
zatrzymać.
Jestem czarną damą.
Bez uczuć z mrocznym i zimnym spojrzeniem.
autor
Patka_Sharon
Dodano: 2005-07-12 18:01:44
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.