Drzwi awaryjne
Na białej ścianie
Z zaprawdy murarskiej
Rysa czerwona spływa
Całkiem w poziomie
Woli swawolnej
Wolność wyrywa
I nic dziwnego
Że dzwonią dzwony
Na ucieczkę wielką
Pilnując swego
Stado przerażone
Biegnie by nie zdechnąć
autor
AnnBullfinch
Dodano: 2008-05-04 22:54:03
Ten wiersz przeczytano 784 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Lubię zagadki, ale ta jest za trudna. Jednak spróbuję.
Pluton egzekucyjny wykonuje zbiorową karę?
Podziwiam..wiersz i wspaniałe metafory.