drzwi do talentu
Dałeś mi Panie drzwi do talantu
lecz kluczy zapomniałeś dać
mówiłeś życie to tylko chwilka
którą należy garściami brać.
Wskazałeś szczyty popularności
same bezdroża prowadzą nań
jak wybrać drogę by tam zagościć ?
po stromych zboczach podążać mam ?
Rzekłeś masz iskrę zwaną poezją
z niej wielki ogień narodził się
spala od środka każdą myśl nową
którą w swej głowie formować chcę.
Dałeś mi Panie dar narzekania
a więc narzekam ze nie mam nic
że brak mi kluczy,że stroma śćiana
i tak Cię cenię- pozwalasz żyć.
A jeśli życie, dałeś mi Panie
to masz i dla mnie swój wielki plan
spełnienie przyjdzie,poczekam na nie
by godnie stanąć u Twoich bram .
Komentarze (3)
docenic to co jest nam dane nie kazdy potrafi...
pozdrawiam
bardzo dobry wiersz...pozdrawiam
Bardzo piękny mądry wiersz.Dobre zakończenie.Wiersz
dobrze sie czyta.Chodź jest on pesymistyczny daje
nadzieję.Poczekasz....Podoba mi się!